do drukarni musisz wpasc koniecznie. ja jestem tam stalym bywalcem. "kobiety" przeczytam z przyjemnoscia, jak tylko znajde czas. ostatnio kiepsko o to. dziekuje za te slowa Twoje wszystkie. usmiecham sie do nich widzac, ze sa na tym swiecie jeszcze zyczliwi i bezinteresowni ludzie.
marzę i nie wierzę,że jestem
OdpowiedzUsuńdo drukarni musisz wpasc koniecznie. ja jestem tam stalym bywalcem. "kobiety" przeczytam z przyjemnoscia, jak tylko znajde czas. ostatnio kiepsko o to. dziekuje za te slowa Twoje wszystkie. usmiecham sie do nich widzac, ze sa na tym swiecie jeszcze zyczliwi i bezinteresowni ludzie.
OdpowiedzUsuń