piątek, 30 września 2022

30

 chrupki mówią mi "daj na luz". 

zastanawiam się nad tym, kiedy życie stało się takie dorosłe. 

chcę znowu tej spontaniczności.

radości. 

beztroski. 

artystyczności.

a tymczasem pierwszy raz myślę bez strachu o czekającej mnie kiedyś nicości. 

_


chcę spisać nieformalny testament: 

po mojej śmierci proszę o: 

- spalenie wszystkich pamiętników, bez ich czytania. to płoche myśli. jak życie.

- przekazanie wszystkich książek i specyfików zielarskich mamie mojej chrześnicy. 

- samej chrześnicy przekazuję kolekcję książek "dziewczyńskich" z półek w szafie. 

- wiersze przekazuję Oldze, poza tomikiem Śliwiaka, który powinien zachować mój Mąż.

- kwiaty rozdysponujcie między moje najlepsze przyjaciółki lub niech zachowa je B., jeśli obieca ich nie zabić. 

- moim rodzicom pozostawiam moje albumy: licealny i ten z podróży zagranicznych. B. i tak go nie przegląda. 

- mojemu bratu pozostawiam moje aparaty i narzędzia do ciemni. niech spróbuje zrobić projekt 365 - każdego dnia uwieczniać 1 kadr, zapisując przy nim za co jest wdzięczny w tym dniu. 

- B., poza moją miłością, która będzie promieniowała z każdego zakątka nicości niebiańskiej, niech zachowa dla siebie wszystkie płyty winylowe. niech słucha po jednej płycie codziennie od momentu znalezienia tego testamentu. szczególnie niech myśli o mnie słuchając Sonety Księżycowej Beethovena. 

- w związku z darowizną moich rodziców we wkład mieszkania, zobowiązuję mojego najdroższego męża o opiekę (również finansową) nad moimi rodzicami, jakby byli jego własnymi rodzicami. rodziców zobowiązuję do tego, aby nie bali się prosić o pomoc B. jeżeli B. zdecyduje się sprzedać mieszkanie, proszę o zwrot darowizny rodzicom. 

- proszę, żeby wszystkie moje ubrania oddać do Ubrania do Oddania i wybrać w moim imieniu cel charytatywny darowizny, która z tych ubrań pójdzie. 

- całą resztę moich rzeczy, w tym wszystkie sprzęta kuchenna pozostawiam B., chyba że zarządzi inaczej. 

kocham Was wszystkich nawet zza grobu. 


K.