środa, 30 czerwca 2010

powrót do epoki - pikniko-plener







bos(k)o.

wyszłaś spod deszczu
i weszłaś w rynnę
strumień zalewa stwardniałe
pięty twoich stóp
nie ulży to naszym pragnieniom
nie zaspokoi naszych cierpień

wyszłaś spod deszczu
i weszłaś w rynnę
tylko po to, aby przekonać się
o niemożliwości zbawienia świata
i uratowania jego sensu
bo wszystko jest wielką skrajnością

wyszłaś spod deszczu
i weszłaś w rynnę
i w całym tym zagmatwaniu
o sobie nie pomyślałaś
nie wzięłaś plastrów na serce
i masz nauczkę na przyszłość.


konkluzja dla mnie i subtelne rozliczenie się z samą sobą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz