piątek, 14 maja 2010

witraż odbijany w herbacie...

nie lubię rymów, ale...

____

wszyscy mają swoje zmartwienia
problemy, niewyjaśnienia
przyjaźni, miłości,
smutki, radości...

załamuje się życie, ucieka czas
mitologia życia jest właśnie w nas.

____

ad remowo. znowu. uff. dziękuję G!
podobno ostatnio stałam się katarynką,
a to ze względu na moje odczucia.
każdy dzień przeżywam na nowo i równie mocno.
zdaję się dostrzegać zbyt wiele, moja energia jest na ful +.
w czasie snu włącza mi się off, a gdy zadzwoni dzwonek wkładają we mnie nowe baterie i włączają on.
i nic nie poradzę, że muszę z siebie wylać potok słów. nic nie poradzę na to, że pragnę się dzielić sobą z innymi. czy to im pasuje, czy też nie.

____

szumi deszcz, coraz więcej, więcej, chciałoby się go objąć rękoma i wycisnąć. chciałoby się być marianną stojącą na wzgórzu, mokrą od niepowstrzymywanych łez i deszczu.

http://www.youtube.com/watch?v=m8lgbyITv2A

____

teraz zostały już tylko kałuże...

2 komentarze:

  1. Życie jest dla Ciebie, Tobie ma być dobrze ;)
    a energia, jak najbardziej. potrzebna! trochę się tu trzeba porozpychać i powalczyć o swoje. działać! tworzyć... potworzyć...

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak. ostatecznie twoje życie jest tylko twoje. resztę potraktuj jako bonusy.
    (tak - to brzmi egoistycznie, tak - tak jest łatwiej)

    OdpowiedzUsuń