wtorek, 17 listopada 2015

pozostał mi miesiąc

notatki: 

nareszcie godzę się z dorosłością. dziewczęce marzenia zamieniam na rzeczywistość. już nie jestem dwunastoletnią dziewczynką. umiem sama o siebie zadbać. i chociaż nadal wierzę w romantyczność, choć nadal wzruszam się bardzo łatwo, płaczę z byle powodu, jestem delikatna i nie mam planu na przyszłość, to już się nie boję. jest tyle rzeczy, które chciałabym robić, tyle miejsc, które chciałabym zobaczyć, tyle informacji, które czekają na odkrycie i tyle doświadczeń, których przyjdzie mi doznać. i tylko jedno życie, które będę starała przeżyć się jak najlepiej. modlę się tylko o pokój na ziemi, o bezpieczną Europę i żeby moi najbliżsi byli zawsze bezpieczni. żebyśmy mogli cieszyć się tym światem, bo przecież urodzić się znaczy ty­le, co dos­tać cały świat w prezencie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz