dada ze Słonimskiego
paznokciami różowymi rozgrzebujesz świat
zagryzasz usta z czułością, błękitnooka,
w oczach twoich ciepło kolorowych lampionów
które unoszą się nad uśpionym miastem
pragniesz w ciszy nocnej podsłuchać sekrety ziemi
jak dziki kot przysiadam przy tobie
oko moje do stóp twoich kwiaty marzeń składa
skroni moich dotykasz niepewnie
delikatnie jak książek pożółkłe stronice
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz