dadaistycznie, aczkolwiek paradoksalnie świadomie.
Staff inspiracją, chociaż miał co innego na myśli (sorry, Leo).
nie potrafię wykrzesać z siebie optymizmu. nie dziś.
***
żal mi utraconych złudzeń
nadziejom haracz srogi płacę
szukam przyjaciół straconych powierników
rozmyślam
kiedyś to wszystko całkiem inaczej
nie wystarczam sobie
samotność niespokojna tłucze się po ścianach
przyszłość widzę jako pustkę
wieczorem tęsknię w milczeniu
czasem płaczę
drugie dada (inspiracja z Transformera)
prawie księżyc
siedem miliardów ludzi na ziemi
tłoczy się twarz ciało miejsce
znikną
.
sypialnia
mroczne niebo przepływa przez
(s)pokój leży zraniona uśpiona noc
Staff inspiracją, chociaż miał co innego na myśli (sorry, Leo).
nie potrafię wykrzesać z siebie optymizmu. nie dziś.
***
żal mi utraconych złudzeń
nadziejom haracz srogi płacę
szukam przyjaciół straconych powierników
rozmyślam
kiedyś to wszystko całkiem inaczej
nie wystarczam sobie
samotność niespokojna tłucze się po ścianach
przyszłość widzę jako pustkę
wieczorem tęsknię w milczeniu
czasem płaczę
drugie dada (inspiracja z Transformera)
prawie księżyc
siedem miliardów ludzi na ziemi
tłoczy się twarz ciało miejsce
znikną
.
sypialnia
mroczne niebo przepływa przez
(s)pokój leży zraniona uśpiona noc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz