poniedziałek, 10 września 2012

wywołane klisze

spowalniam po biegu wakacyjnym. jeszcze, jeszcze - do końca września - tworzę. słucham jazzu, alternatywnej, czytam mądre książki... i te mniej mądre też. chciałabym być spokojna i opanowana, a jestem porywcza i zbyt gadatliwa. upijam się na imprezach, potem mam moralniaki / nie piję na imprezach, potem mam moralniaki. rozdarta między dobrem a złem chowam się między wywołane klisze.

Gaba's party - wspomnienia już ostatnie:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz