niedziela, 14 lutego 2010

napiszę, bo przecież data zobowiązuje.




Sam pan przyznaje, jak bolesne jest to uczucie,

skoro osoba, która je wzbudziła, nie podziela go.
Niebezpieczne związki


Walenty - patron chorób umysłowych i nerwowych.



- - - - - - - - - - - - - - - - - -

nie należy się spieszyć z wyciąganiem wniosków -
z a p a m i ę t a ć


- - - - - - - - - - - - - - - - - -


jestem w połowie świata Zofii!
dzisiejsze osiągnięcie: zgłębienie Kartezjusza, Spinozy i po części Huma.




* niewyspana, ale szczęśliwa po całonocnym ostatkowaniu.



moja praca:

Felietonista to zatem ktoś, kto umie uderzyć.
Robi to profesjonalnie, a więc z pewną perfidią,
bo niedobity przeciwnik zawsze może się jeszcze
podnieść lub strzyknąć trującą śliną w plecy. (...)
Tylko skuteczny i niebezpieczny felietonista
liczy się na ringu publicystyki. (...)
Tylko takiego
szanują dziennikarze i pisarze,
tylko taki może liczyć
na stałą rubrykę w dobrym piśmie. (...)
Felieton bez humoru to jak pierogi bez skwarków
lub zupa bez soli.



atramentowanie. kleksowanie.
ODPORNOŚĆ NA KRYTYKĘ = POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI




wszyscy chwalą moje ostatnie "dziecię". boję się, że to wywrze na mnie zły wpływ.
ale w sumie cieszy mnie docenienie tego, co robię.
a robię to w sumie, bo to kocham.
taki ładny akcent na w a l e n t y n k i.

troszeczkę tego wszystkiego dużo. ale 1000 myśli...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz