wtorek, 11 grudnia 2012

p - e/u- stka


jeszcze dwa tygodnie. tylko. aż. dodatkowe zadania zabierają mi czas - nie muszę myśleć. pozostałą resztkę wolnego czasu poświęcam biernemu patrzeniu się w ekran monitora. znów - nie myśląc.

jestem panem ube doble w damskiej wersji; neandertalczykiem cywilizacji miłości (mdłości). moje życie towarzysko-osobiste przestało istnieć. przecież tak jest prościej. jeśli choćby przez ułamek sekundy pomyślę - wszystko zaczyna boleć: ciało, kraj, cała planeta, wszechświat. ze złości o tę samotność chcę krzyczeć z całej siły do ochrypnięcia. nienawidzę zimy.

białoszewski byłby ze mnie dumny:

dżem
trusk trusk
nie mam mózg
uuuuuuuuuuuuuu

1 komentarz: